5/05/2015

hi may

Heii. Mamy już maj. Robi się coraz cieplej. Na dwór wystawiamy ławki, huśtawki, sadzimy rośliny, robimy ogniska, grile.. Wiosną wszystko budzi się do życia. Zza horyzontu świeci słońce. Ale zauważyłam coś ciekawego. Coraz więcej osób jest smutnych. Widzę to m.in. na snapie, w opowieściach na insta, a nawet w życiu codziennym. Powiem wam tak: nie ma powodu do smutku. Wiem, wiem, łatwo się mówi gdy wy leżycie i nie wiecie co robić z życiem, bo macie trudną sytuację, ale uwierzcie mi, da się. Ja też jestem człowiekiem i nie jestem perfekcyjna. Każdy ma jakieś wady i trudne sytuacje. Ja tak naprawdę też mam złe dni, ale pamiętajcie - wasi wrogowie sycą się waszym smutkiem.

Upadłaś? Poleż. Tacy ludzie jak ty zasługują na to.

Chociaż mamy teraz końcówkę roku, bo został tylko miesiąc, nauczyciele zadają mega dużo i nie wyrabiam się z materiałem. Czasem myślę, że wszystko rozumiem, a na sprawdzianach wychodzi co innego. Nie mówię tutaj, że jest zły system, albo że dostaję złe oceny, bo nie :) Chodzi mi o to, że powinni robić luźniejsze lekcje, żebyśmy się nie stresowali, a oni robią wręcz przeciwnie. Nie mam czasu na nic. Tak, tak, teraz ktoś powie - ale czas na instagrama, snapa, fb etc. masz. Wchodzę rano, może popołudniu jak wracam ze szkoły i wieczorem gdy wiem, że nie mam nauki. Właśnie jeśli znacie jakieś dobre sposoby na naukę to podajcie mi je w komentarzach. Zdjęcia miały być zrobione z Zuzią pare dni temu kiedy u mnie nocowała, ale mieliśmy ognisko, a ona nie chciała iść wtedy na sesję. Poczekajcie jeszcze kilka dni, być może przyjedzie Paweł. Pamiętajcie też że za kilka dni Dzień Matki! Co macie zamiar kupić? A może zrobicie coś sami z siebie? Macie jakieś talenty np. szkicowanie portretów? Powodzenia.